Elastyczność... Temat rzeka

Kiedy oczekiwania zderzają się z prozą życia, wtedy jedyne co pozostaje to albo się załamać, spuścić głowę i z frustracją iść dalej, albo wykorzystując ludzką elastyczność podejść do tematu plastycznie i swobodnie, nie generując przy tym całej masy niszczycielskiego stresu. Tylko czemu tak trudno wybrać tę drugą opcję?

Bo od małego uczą nas abyśmy jak maszyny postępowali zgodnie z wytyczonymi, zaplanowanymi i przewidywalnymi schematami działania. Dlaczego? Bo tak łatwiej zarządzać społeczeństwem.. I o ile w przypadku mas rzeczywiście dla wszystkich jest to korzystne, o tyle w życiu jednostki takie postępowanie kieruje Cię jedynie w rytualne wykonywanie codziennie tych samych rutynowych zadań.

A czy zastanawiałaś się kiedykolwiek co by się stało, gdybyś pozwoliła sobie na odrobinę braku kontroli? Gdybyś wszystkie oczekiwania co do swojej przyszłości puściła, gdybyś uznała, że życie może mieć ciekawszy scenariusz od tego, który masz w głowie? Zamiast tego sztywnego planowania przez swój umysł, wiecznej analizy i kalkulowania po prostu dała sobie czas i zaufanie, że mimo, iż nie jest tak jak założyłaś wszystko jest właściwe takie jakie jest.

Jeśli nauczyłaś się, aby na każdą zmianę reagować stresem to prędzej czy później zaczniesz w taki czy inny sposób chorować, bo Twoje ciało nie poradzi sobie z przewlekłym napięciem. I pisząc o chorobie mam tu na myśli nawet najmniejszy ból, bo to jest symptom właśnie ulokowanego w ciele stresu.

kamienie-elastycznosc

Ja się nauczyłam, że w życiu – najlepszą metodą na jego przeżycie jest elastyczność i zaufanie. Jeśli to masz to super – na pewno jesteś spełnioną Kobietą. Jeśli zaś borykasz się z ciągłymi myślami na temat swojej przyszłości to znaczy, że gdzieś tam po drodze, w procesie dorastania zamknęłaś dostęp do zaufania wobec siebie samej. Szukasz odpowiedzi na zewnątrz, autorytetu, który podpowie, że to co myślisz i robisz ma sens. A każda opinia, która nie mieści się w schematach Twojego umysłu budzi Twoje oburzenie i niechęć wobec jej autora.

„Żyj życie, które wymarzyłeś.” ~ Henry David Thoreau

Wiesz to jest normalne, że każdy widzi po swojemu i niejednokrotnie może mieć zupełnie inne zdanie od Twojego. Dla Ciebie to nie jest żadne zagrożenie, a jedynie potwierdzenie, że jesteś istotą unikalną, obdarzoną swoimi talentami i własnym sposobem percepcji. Zapewne też słyszałaś o swojej inności jako o czymś co jest zupełnie nieakceptowalne.. Na szczęście doszłaś tu i zaczynasz rozumieć, że to co było kiedyś przez innych w Tobie zniewolone teraz może na nowo ujrzeć światło dzienne.

Ale wracając do elastyczności. Kiedy jesteś nastawiona na kierunek akceptacji i przyjmowania nieprzewidzianych okoliczności z szacunkiem do siebie, a nie z walką i stresem; życie okazuje się być łaskawsze i łagodniejsze. Gdy ktoś Ci mówi coś, co nie jest z Tobą zgodne, zamiast przyjmować postawę obrony i walki, pozwalasz sobie na doświadczenie tej sytuacji; słyszysz i akceptujesz, bo wiesz, że ten drugi człowiek ma prawo widzieć to właśnie w taki sposób. Kiedyś może okoliczności sprawią, że i Ty to w taki sposób zobaczysz; lub ta osoba zobaczy świat tak jak Ty go widzisz.

Elastyczność pozwala także na życie w dużym spokoju i harmonii. I nie wiem do końca jak to działa, ale kiedy jesteś w stanie zaakceptować pewne nieprzewidziane sytuacje z wiarą w wyższy cel, to zawsze na końcu efekt jest tak nieprawdopodobnie pozytywny, że aż trudno uwierzyć, że coś co miało być niekorzystne kończy się tak dobrze.

Przeczytaj również